Zaufanie jest niezwykle ważne, szczególnie w tak trudnym czasie w życiu, jakim jest choroba. To właśnie swoim Tatom ufają dzieci i wiedzą, że się nie zawiodą, że w każdej sytuacji mają na kogo liczyć.
Jak mówią Ojcowie podopiecznych Fundacji Herosi, czas leczenia onkologicznego pozwala na poprawę relacji na linii ojciec-dziecko. Czas spędzany razem pozwala na lepsze poznanie się nawzajem. Jedną z najważniejszych umiejętności, jakiej się uczą, jest według nich cierpliwość. Ojcom imponują ich własne dzieci, że mimo tak młodego wieku, są takie dzielne w radzeniu sobie z chorobą i nie poddają się. Opisują je jako kochane, ambitne a czasami nieznośne 😊
Informacja o diagnozie ich dziecka to cios. Towarzyszy temu niedowierzanie, ogromny lęk i niepewność, bo dziecko jest dla rodzica najcenniejszym skarbem. Jednak nawet w takiej sytuacji w rodzinie musi być osoba, która zachowa zimną krew i będzie ze spokojem patrzeć na sytuację, aby podjąć racjonalne działania. To jakże trudne zadanie zazwyczaj spada właśnie na Ojców. Chociaż sami przeżywają wewnętrznie tą trudną sytuację w takim samym stopniu, to jednak muszą odłożyć na bok swoje uczucia i stać się wsparciem, opoką dla rodziny. Ból, lęk związane ze zdiagnozowaną chorobą nie przemijają. Ojcowie są w stanie jedynie oswoić się w pewien sposób z sytuacją, w której się znaleźli, aby odpowiednio zaopiekować się chorym dzieckiem. To staje się ich celem, który sprawia, że mają siłę walczyć.
Nie są im straszne żadne trudności ani wyzwania. Dla swoich dzieci są w stanie zrobić wszystko. I nie ważne czy jest to nauka jazdy na rowerze, czy może ponowna nauka chodzenia po przebytej przez dziecko operacji. Podkreślają, że nie można myśleć negatywnie. Tylko pozytywne nastawienie jest w stanie dać motywację do przezwyciężenia wszelkich trudności.