Przez te lata stała się czymś więcej niż organizacją…stała się rodziną. Rodziną, która stoi zawsze obok, zawsze wierzy, walczy o każdy uśmiech, każde marzenie i każdą szansę na zdrowie dzieci chorujących onkologicznie.
Jednak mamy naszych Podopiecznych to prawdziwe Heroski. To one muszą patrzeć na cierpienie swoich dzieci, chociaż zrobiłyby wszystko, żeby przejąć na siebie cały ich ból. Jest im z tym bardzo ciężko, ale nie okazują tego. Starają się zapewnić swoim dzieciom normalne dzieciństwo, mimo trudnej sytuacji w jakiej się znajdują. Są zawsze przy swoich pociechach, w te lepsze i gorsze dni, w dni wypełnione śmiechem i w dni pełne cierpienia. Zawsze u ich boku, bez względu na wszystko.