Jednak mamy naszych Podopiecznych to prawdziwe Heroski. To one muszą patrzeć na cierpienie swoich dzieci, chociaż zrobiłyby wszystko, żeby przejąć na siebie cały ich ból. Jest im z tym bardzo ciężko, ale nie okazują tego. Starają się zapewnić swoim dzieciom normalne dzieciństwo, mimo trudnej sytuacji w jakiej się znajdują. Są zawsze przy swoich pociechach, w te lepsze i gorsze dni, w dni wypełnione śmiechem i w dni pełne cierpienia. Zawsze u ich boku, bez względu na wszystko.
Mimo trudnych szpitalnych warunków, zmęczenia, niekiedy poczucia beznadziejności i bezsilności, One się nie poddają. Walczą każdego dnia o życie swoich dzieci jak prawdziwe lwice, gotowe zrobić wszystko, co jest konieczne, aby wyzdrowiały. Starają się zapewnić im poczucie bezpieczeństwa i wlać w ich serca nadzieję. Aby być przy swoim dziecku, nierzadko muszą poświęcić swoje marzenia, pasje, zrezygnować z pracy zawodowej. Często przebywanie z chorym dzieckiem w szpitalu oznacza rozłąkę z innymi dziećmi, które zostały w domu. Znoszą tą tęsknotę, żyjąc nadzieją na wyzdrowienie.
Przebywanie z dzieckiem 24 godziny na dobę czasami nie jest łatwe. Mamy naszych podopiecznych zgodnie mówią, że pozwoliło im to poprawić relację z dzieckiem, ale zdarzają się też gorsze chwile. Nie da się uniknąć drobnych kłótni, będąc ze sobą praktycznie bez przerwy. Bywają też trudne dni, przepełnione bólem, które są skutkiem leczenia. Mamy zawsze dzielnie stoją przy swoim dziecku i wspólnie z nim przechodzą przez to cierpienie.
Mamy przyznają, że bycie „oddziałową Mamą” jest trudne i ciężko to nawet zrozumieć osobie, która nigdy się w takiej sytuacji nie znalazła. Dlatego Mamy naszych podopiecznych wspierają się wzajemnie i pomagają w przejściu przez trudny czas choroby.
A skąd nasze „oddziałowe Mamy” biorą siłę? Od Boga, rodziny, innych mam na oddziale oraz właśnie od swoich pociech. Ich uśmiech jest dla nich największą nagrodą i motywacją, dla której są gotowe znosić wszystkie trudy.
Każda z Was jest wyjątkowa, niezastąpiona i najlepsza na świecie! Bardzo Was kochamy! 😊